mussic

menu

niedziela, 1 maja 2016

Rozdział 03 ~ "Ile ty masz lat ?"


- Jesteś pewna, że chcesz już wracać do domu ? - pyta, kiedy podjeżdżamy na miejsce. Przez całą drogę próbowałam ignorować jego zaczepki, ale tacy faceci wyjątkowo działają mi na nerwy.
- Jutro pracuję - odpowiadam zaciskając zęby ze złości.
- Nachodzisz się jeszcze do pracy, a uwierz: takiego towarzystwa nie znajdziesz nigdy - mówi patrząc na mnie uwodzicielskim wzrokiem. W zawodzie prawnika nauczyłam się znosić wiele, ale w tym momencie przestaję się kontrolować. Ten dupek przekroczył wszystkie granice.
- Może puste lale ze sztucznym biustem lecą na takie teksty, więc zajmij się nimi, a mnie zostaw w spokoju - odpowiadam trzaskając drzwiami
- Nie zdziw się jeśli zostaniesz starą panną z kotami !
Myśleliście, że wkurzył mnie swoim podrywem ? Teraz uruchomił we mnie instynkt mordercy.
- Pieprzony dupek !
- Histeryczka ! - krzyczy, kiedy odchodzę.
Po dwóch minutach jestem już w mieszkaniu. Nie muszę długo czekać na pojawienie się mojej współlokatorki.
- Nie sądziłam, że tak szybko Ci pójdzie - stwierdza z zadowoloną miną. Wiedziałam, że nie przepuści takiej okazji i wtrąci swoje zdanie. Mimo, że jestem wyjątkowo zdenerwowana, nie potrafię się na nią złościć.
- Nic z tego nie będzie. Odpuść - szepcze wymuszając uśmiech, po czym kieruję się do sypialni.


* * *
Wchodzę do firmy i witam się z Blancą, po czym szybko kieruję się do gabinetu. Jestem lekko spóźniona, a jedno zwolnienie zdecydowanie mi wystarczy
- Co ty tu robisz ? - pytam, kiedy zauważam Alexa siedzącego przy biurku na przeciwko
- Pracuję - odpowiada biorąc łyk kawy. Jest zarozumiałym dupkiem, ale ma rację, a ja doskonale wiedziałam o tym, że pracujemy razem. Przez to jak rzadko tu bywa zupełnie o tym zapomniałam. Mimo, iż wspólna praca z tym człowiekiem nie przypadła mi do gustu, nie mam innego wyboru. Siadam na krześle ignorując jego spojrzenie i zabieram się za przeglądanie dokumentów. - Zawsze taka jesteś ? - pyta wyrywając mnie z myśli. - Taka spięta - wyjaśnia widząc, że nie rozumiem pytania.
- Nawet nie wiesz jak bardzo Cię nienawidzę - odpowiadam z wymuszonym uśmiechem. Kontynuujemy naszą kłótnię, dopóki nie przerywa nam odchrząknięcie. Oboje przenosimy wzrok na Blancę stojącą w progu
- Alex. Twój ojciec Cię prosi - mówi z uśmiechem. Hudson wstaje i podąża za blondynką

***

-Emma ! Jestem zmęczona ! Odwieź mnie do domu - krzyczę idąc za przyjaciółką
- Pokłóciłam się z Tomem i nie zamierzam siedzieć i płakać w poduszkę !
Jeśli na początku wydawało Wam się, że moja współlokatorka jest w szczęśliwym i spokojnym związku byliście w błędzie. Potrafią kłócić się o każdą bzdurę i to właśnie przez takich jak oni trzymam się z dala od związków. Właśnie jesteśmy w klubie, do którego Emma zaciąga mnie po ich każdej kłótni.
- I jak idzie z synkiem szefa ? - pyta, kiedy siedzimy przy barze i czekamy na drinki. Patrzę na nią wzrokiem dającym jasno do zrozumienia, że nie mam ochoty o tym rozmawiać. Chce dalej ciągnąć temat, kiedy zastyga i wpatruje się w punkt za mną. Kiedy się obracam dostrzegam za sobą Toma z bukietem kwiatów. A co robi moja przyjaciółka ? Rzuca mu się na szyję po czym przepraszają mnie i odchodzą tańczyć. Kiedy barman podaje mi zamówione wcześniej trunki wypijam oba na raz na poprawę humoru.
- To ty ? - słyszę za sobą znajomy głos, który od razu rozpoznaję. Już po chwili stoi przede mną Alex - Jesteś tu sama ?
- Moja przyjaciółka pokłóciła się z chłopakiem i wyciągnęła mnie do klubu, po czym zjawił się z bukietem kwiatów, a teraz zapewne godzą się w jego samochodzie. - odpowiadam popijając kolejny napój.
- Myślałem, że jesteś nudną histeryczką bez przyjaciół - mówi siadając obok mnie, a po chwili oboje wybuchamy śmiechem
- Późno już - stwierdzam spoglądając na zegarek, a on patrzy na mnie pytającym wzrokiem
- Czyli jednak się nie myliłem. Jest 23.00. Ile ty masz lat ? - odpowiada, a ja tylko wzdycham

5 komentarzy:

  1. I kolejny świetny rozdział ! Szkoda, że są krótkie :c Spróbuj pisać dłuższe, albo dodawaj częściej posty :D Ja już nie mogę się doczekać kolejnego ! Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jak miło <33 Ostatnio dopadł mnie mały kryzys jeśli chodzi o pisanie, ale minęło, także poprawię się :D

      Usuń
  2. Super! :) Zastanawiałam się, czy doczekam się dalszych części i na szczęście jest :P

    OdpowiedzUsuń